niedziela, 6 maja 2012

Zagubiona

Znowu zniknęłam :( Przepraszam. Ale w moim życiu jest kompletny rozpad.
Najpierw w grudniu odszedł tata, później w marcu mój narzeczony postanowił się rozstać ze mną. Dodatkowo praca, dom, wspólnota i studia zżerały resztki moich sił.

Ostatecznie jednak postanowiłam walczyć o siebie.
Wczoraj był ostatni dzień w pracy na razie. Od dzisiaj mam dłuższą przerwę na naukę do egzaminu. Niby chcę się nauczyć i zdać go i mieć za sobą. Z drugiej strony jestem w mocnym dołku i nie wiem czego chcę.

Jeszcze do niedawna wszystko było poukładane, a przyszłość mimo choroby taty rysowała się w jasnych barwach. Skończyć studia, wyjść za mąż, mieć radosny dom i dzieci... Teraz jednak mam wrażenie że wszystko zniknęło, ja zostałam z niczym i wróciłam do punktu wyjścia....

Mam ochotę stąd zwiać i gdzieś odpocząć, gdzie nikt mnie nie zna. Poukładać sobie wszystko i spokojnie pouczyć się do egzaminu. Obecnie chyba jednak nie ma takiego miejsca gdzie chciałabym lub miałabym sama odwagę pojechać...

Czuje się taka samotna...

1 komentarz:

  1. Mam to samo.... jakże Cię rozumiem... też znikam, próbuję się odciąć... To minie. Znajdź oazę, czytaj, ucz się, NIE MYŚL.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw coś po sobie, aby wiedziała że byłeś :)