czwartek, 24 października 2013

Ehh

Jak ten czas szybko leci. Ledwo zdawało się że dopiero początek roku akademickiego, a tu już połowa października. Z dobrych spraw:
- udało mi się zaliczyć łacinę i zdać na trzeci rok studiów licencjackich
- w tym roku będę pisała pracę licencjacką o Wrocławiu z pogranicza średniowiecza i czasów nowożytnych
- trochę udało mi się zrobić różnych rzeczy na drutach :)


How this time fast goes. Just started academic year, and now it' half of  October. From good things:
- at last I pass my last egzam from latin and pass for third year Bachelor's Degree
- in this year I will be writing my licentiate about Wrocław in the Middle Ages and modernity
 - I've done some things on knitting

Ze złych:
- mam bardzo mało czasu na cokolwiek :(
- odkryłam smutną prawdę, że do tej pory wydawało mi się, że robię oczka prawe i lewe proste, a okazało się, że są przekręcone :O Błąd jednak naprawiony i idzie całkiem nieźle.
 
From bad things:
- I don't have time for anything

- I discovered sad true that I made bad stitch, but now its ok.

Oto kilka fotek :D
Here are some pictures:
Przepaska na uszy- Frontlet
Zielona dla mojej siostry - Green for my sister
brązowa dla mnie - brown for my