czwartek, 6 października 2011

Candy i Halina Poświatowska, cz. 1

Jak widać wszystko działa i blog powoli się rozrasta. Wybaczcie że nie pisałam ale ugrzęzłam w oglądaniu prac innych blogerek i zamiast pisać dodawałam blogi które oglądam. Jak zwykle gdy chce napisać w końcu kolejnego posta okazuje się że jest już po 1 w nocy w powinnam iść spać bo na rano do pracy nie wstanę ;( Tym razem jednak nie odpuszczę i wstawię drugiego posta.
A tego drugiego posta musiałam napisać bo obiecałam Dorothea  z bloga Pożyteczne a jakie przyjemne! że info o jej candy znajdzie się w 2 poście na moim blogu. Więc oficjalnie informuję wszystkich zainteresowanych że zapisałam się dzisiaj na moje pierwsze candy w życiu.

http://niechsiedzieje.blogspot.com/2011/10/wczoraj-mnie-olsnio.html
Link i info o candy pod owcą :P
***

Swego czasu przepływając przez ocean internetu natknęłam się przez przypadek na pewien tekst. Nie bardzo wiedząc kim jest jego autor weszłam do gniazda mego okrętu i zawędrowałam na stronę: http://poswiatowska.org/
Nie wiem czy ktoś zna twórczość tej poetki, szczerze mówiąc ja spotkałam się z jej wierszami po raz pierwszy, ale muszę przyznać że jej twórczość wywarła na mnie ogromne wrażenie.
Ponieważ jet już późno to zostawiam was z próbką jej talentu, a jutro postaram się napisać wam coś więcej o tej fascynującej dla mnie postaci :)



"Kiedy umrę kochanie" Halina Poświatowska- oto tekst dzięki któremu odkryłam Halinkę :)

kiedy umrę kochanie
gdy się ze słońcem rozstanę
i będę długim przedmiotem raczej smutnym

czy mnie wtedy przygarniesz
ramionami ogarniesz
i naprawisz co popsuł los okrutny

często myślę o tobie
często piszę do ciebie
głupie listy — w nich miłość i uśmiech

potem w piecu je chowam
płomień skacze po słowach
nim spokojnie w popiele nie uśnie

patrząc w płomień kochanie
myślę — co się też stanie
z moim sercem miłości głodnym

a ty nie pozwól przecież
żebym umarła w świecie
który ciemny jest i kolor jest chłodny

Polecam również do posłuchania:  http://ambarina88.wrzuta.pl/audio/9PHOqmUIFr7/janusz_radek_-_kiedy_umre_kochanie


"Jestem julią"
Jestem Julią
mam lat 23
dotknęłam kiedyś miłości
miała smak gorzki
jak filiżanka ciemnej kawy
wzmogła
rytm serca
rozdrażniła
mój żywy organizm
rozkołysała zmysły

odeszła

Jestem Julią
na wysokim balkonie
zawisła
krzyczę wróć
wołam wróć
plamię
przygryzione wargi
barwą krwi

nie wróciła

Jestem Julią
mam lat tysiąc
żyję


 CYTATY
Kocham życie, przyjacielu, i nawet wtedy, kiedy zraniło mnie tak bardzo, że przez krótką chwilę zapragnęłam umrzeć, nawet wtedy nie popełniłam zdrady.
— Halina Poświatowska
Opowieść dla przyjaciela


Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę.
— Halina Poświatowska
 


Ten jest mój ulubiony:
Nie piszę, że Cię kocham, bo to bzdura, ale pewnie Cię kocham.
— Halina Poświatowska 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw coś po sobie, aby wiedziała że byłeś :)