poniedziałek, 22 czerwca 2015

codzienność

Codzienność - potwór, który w ostatnim czasie najwięcej pożera mi czasu...
Nie ma czasu na robótki (choć na przekór temu, wieczorami próbuję zrobić dla siebie idealną przepaskę na lato) ani na szycie... Na wszystko brak czasu :( Najgorsze że nie wiem, gdzie ten czas znika... Czy to rzeczywiście każda czynność przeciąga się niemiłosiernie :( Dodatkowo choroba jeszcze mnie osłabiła :( Ehhh biednemu zawsze wiatr w oczy kole.
Podzielcie się tym co u was? Jakie macie plany na wakacje?

1 komentarz:

  1. Ja mam plan: wyspać się.
    Uszyć zaległe patchworki i wydziergać kilka kocyków dla dzidziulków, co się mają urodzić w rodzinie i wśród przyjaciół.
    :)
    Ela

    OdpowiedzUsuń

Zostaw coś po sobie, aby wiedziała że byłeś :)